Wlasnie wrocilismy z Lake Tahoe, gdzie spedzilismy dwa dni na odpoczywaniu w amerykanskim kurorcie. Jestem u Danusi i jej meza, ktorzy przychylaja mi tu nieba. Sa bardzo kochani i pomyslec, ze spotkalismy sie tak zupelnie przypadkowo w samolocie....
Zadzwonilam sprawdzic moje rezerwacje samolotu. Okazalo sie, ze po pol roku troche sie w nich pozmienialo, ale na szczescie sa i wracam. Do zobaczenia zatem juz w sobote :))))