Geoblog.pl    gilberta    Podróże    Podróż życia    Salkantay trek dzien 3
Zwiń mapę
2008
18
paź

Salkantay trek dzien 3

 
Peru
Peru, Cuzco
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 24900 km
 
Dzisiaj znowu wczesna pobudka z herbatka kokowa. Noc nie byla zimna i nawet nas zbytnio nie zmoczylo.

Dzisiejszy dzien uplynal pod haslem marszu dlugodystansowego. Droga nie miala wiele wspolnego z prawdziwym trekkingiem. Szlo sie glownie w dol wzdluz rzeki wygodna sciezka dla koni. Z pozytywnych stron to to, ze nie padalo no i mozliwosc podziwiania dzunglowej roslinnosci. Widzialam jak rosnie kawa, banany. Przy drodze wyrastaly gigantyczne skrzypy i kolorowe dzikie orchidee. Te ostatnie w wydaniu mocno miniaturowym. Nasz przewodnik podchodzi do kazdego i objasnia co widzimy. Buzia mu sie nie zamyka. Nadalismy mu ksywke WalkieTalkie.

Dzis maszerowalismy tylko do lunchu. Spimy w Sanata Teresa, co oznacza mozliwosc kapieli w goracych basenach. Pojechalismy tam wieczorem malym autobusem. Po trzech dniach w gorach taka kapiel oznacza nowe zycie. Oczywiscie w basenach spotykam mnostwo ludzi, ktorych juz gdzies spotkalam na moich peruwiansko boliwijskich sciezkach. Oznacza to kolejna wymiane podrozniczych doswiadczen.

Wieczorem mamy bardziej wykwintna kolacje, gdyz mieszkamy na campingu a nie w gorach. Nasz kucharz Alberto przygotowal wiele kolorowych talerzy. Jestesmy glodni, wiec szybko znika ich zawartosc. Tylko dlaczego ciagle w eterze jedna, jedyna plyta Boba Marleya. No woman no cry! Nie moglam tego dlugo wytrzymac i ewakuowalam sie do namiotu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
wiernykibic
wiernykibic - 2008-10-22 19:58
No cóż, nowe doświadczenie - warunki atmosferyczne. Nie zawsze świeci słońce!
Ale i tak pewnie nie żalujesz, ze nie pojechalaś pociągiem?
Tylko czy buty wytrzymają? Ciągle masz te same?
 
WZ
WZ - 2008-10-22 21:19
widzisz jak to jest , podje kobitka i juz nie podoba jej sie no women no cry , pewnie, bo po co :)
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-10-24 21:07
Herbatka z liści koki ma się tak do kokainy, jak ziarenka maku do morfiny....
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-10-24 21:11
Ojej! Ten komentarz dotyczy poprzedniego wpisu.
 
wiernykibic
wiernykibic - 2009-02-01 19:04
Nie widziałam jeszczce kawy na krzaczku. Ciekawe czy zrywa sie ją dgy jet czerwona? Kojarzy mi się z żurawiną.
 
 
gilberta
Ania T
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 100 wpisów100 410 komentarzy410 726 zdjęć726 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
14.07.2008 - 15.11.2008