Geoblog.pl    gilberta    Podróże    Podróż życia    Historyczna Route 66 do Miasta Aniolow
Zwiń mapę
2008
11
sie

Historyczna Route 66 do Miasta Aniolow

 
Stany Zjednoczone
Stany Zjednoczone, Los Angeles
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13877 km
 
Moja wieczorna muzyka za oknem okazala sie byc pool party, trwajacym do 2 rano. Nie pamietam, czy pisalam, ze moje schronisko ma odkryty basen. Jakos naiwnie myslalam, ze to zaleta...

Na szczescie moje zmeczenie dniem wczorajszym szybko mnie uspilo. Rano zeszlam smazyc nalesniki. Ten zwyczaj opanowalam juz w hosteu w San Francisco, wiec tlum przy palnikach i wszechobecny swiad spalenizny, juz mnie nie odpychaja. Nalesniki wyszly zsupelnie OK.

Po sniadanku i spakowaniu manatkow wymeldowalam sie z hostelu. Bylo przed 10. Postanowilam sprawdzic, czy w bibloiotece uda sie zalapac na jakis wolny komputer. Okazalo sie, ze znowu pierwsze wolne miejsce na 13, ale jak pani bibliotekarce powiedzialalm, ze musze pilnie wydrukowac rezerwacje samolotu, to znalazla dla mnie jakas niepodjeta rezrwacje. Mialam jakies 40 minut i oplacone 40 centow, zeby wydrukowac 4 strony. Drukowanie zakoczone sukcesem - mam na papierze, ze lece do LIMY. Zdazylam jeszcze poodpowiadac na maile, dokonczyc opis Bryce Canyon na blogu i czas sie skonczyl...

OK 11 wyruszylam w droge do Needles. Tam zamierzalam dobic do historycznej drogi nr 66, laczacej LA z Chicago. Udalo sie to troche szybciej i znowu jade przez pustynie. Temperatura na zewnatrz wzrosla do 113 stopni F. Wokol totalne pustki. Nie bylo nawet tabliczek przy drodze "Route66", tylko malunki na asfalcie. Pewnie zbyt szybko znikaly, jako pamiatki z wyprawy. Jak tylko cos wystawalo na tym pustkowiu - pagorek, drzewko, to bylo obwieszane lub opisywane przez turystow. W taki sposob zaznaczali tu swoja obecnosc - mijalam po drodze drzewka obwieszone butami, stanikami, gaciami i innymi gadzetami. Takio maly folklor i cala atrakcja tego odcinka route 66, ktory przyszlo mi przejechac.

Szybciej niz planowalam dobilam do autostrady 40. Dojechalam do Breston, skad juz bez atrakcji autostrada pospieszylam do Los Angeles. Zainsatalowalam sie znowu w USA Hostels w Hollywod na 2 noce. Mieszkam w osmioosobowym babskim pokoju z lazienka. Zapowiada sie ciekawie...

Na razie to wiem, ze policja parkingowa w Hollywood dziala bardzo sprawnie. Juz 2 razy chcieli mnie odholowac spod hostelu. Raz bo stanelam pod samymi drzwiami w "passanger loading area" - na szczescie szybko wrocilam i policjant nie zdazyl wypisac kwitka. A drugim razem, stalam tam, gdzie po 18 nie mozna (znowu 5 minut, zeby sie zapytac w hostelu gdzie mam parkowac). Juz przyjechla laweta, ale skoro ja przyszlam, to odcholowali innego biedaka, ktory stal kolo mnie. Parkowanie tutaj to koszmar - trzeba dokladnie czytac opisowe znaki, ktore czesto wisza jeden pod drugim i trzeba zbierac w calosc informacje z nich wszystkich (np parking maksymalnie 2 godzinny pomedzy 8 a 18, z wyjatkiem 2 i 4 wtorku miesiaca itp.). Jak sie znajdzie wolne miejsce parkingowe, to raczej wiecej niz pewne, ze cos z nim jest nie tak. W koncu zgodnie ze wskazowkami zajechalam na public parking pod dachem 2 ulice od hostelu za 8 dolarow na dobe. Stamtad mnie raczej nie odcholuja, chyba ze przekrocze 72 godzinny limit parkowania.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
wiernykibic
wiernykibic - 2008-08-17 22:20
Hollywood to wiocha! W LA i SF wdrażane są systemy informatyczne Street line, które mają ułatwić znalezienie miejsca parkingowego. Bezprzewodowe czujniki wmontowane w jezdnię bedą wyświetlac informacje : Zwolniło się miejsce lub Ten samochód stoi juz 12 godzin! Informacje mozna odczytać na mapce w internecie np poprzez telefon czy palmtop. Dobre co?
A mandaty ponoć bardzo wysokie są. Masz szczęście.
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-09-28 16:48
Ta droga wygląda rzeczywiście tak jak o niej piszą!
 
 
gilberta
Ania T
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 100 wpisów100 410 komentarzy410 726 zdjęć726 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
14.07.2008 - 15.11.2008