Geoblog.pl    gilberta    Podróże    Podróż życia    Spacer wsrod sekwoi i droga na polnoc
Zwiń mapę
2008
23
lip

Spacer wsrod sekwoi i droga na polnoc

 
Stany Zjednoczone
Stany Zjednoczone, Mazama, Crater Lake NP
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10808 km
 
Noc byla przerazliwie zimna. Bylo ok zera stopni. Dobrze, ze zainwestowalam w dobry, cieply spiwor. Jak tylko wynurzylam sie z namiotu amerykanska rodzinka, z ktora sie nieco wczoraj zintegrowalam, zaprosila mnie na nalesniki z bekonem i amerykanska kawe. Dobrze po zimnej nocy zjesc cos cieplego i do tego w milym towarzystwie.

Po sniadaniu i spakowaniu sie ruszylam do centrum informacji po jakies mapki, co mozna obejrzec w Praire Creek Redwood State Park. Wybralam sobie dwie krotkie trasy w lesie wysokich drzew (Big Tree, Ten Taypoo Trail i Hope Creek Trail). Spacerek po lesie calkiem przyjemny. Mialam wrazenie malej mroweczki blakajacej sie gdzies w wielkim swiecie. O blakaniu sie jednak nie moze byc mowy na szlakach wytyczonych w parkach narodowych. Sa swietnie oznakowane i nie sposob sie na nich zgubic. Choc, zeby nie bylo ze nie jestem prawdziwa turystka, testowalam swoja znajomosc obslugi kompasu. Tak kompasu wlasnie, a nie GPS! No i nawet szlak byl dobrze narysowany na mapie.

Podsumowujac troche mnie rozczarowal ten park narodowy. Tutaj sa te najwyzsze sekwoje, a ja jeszcze chcialabym zobaczyc te najgrubsze. No i w dzien nie udalo mi sie juz wypatrzec zadnego wielkiego jelenia. Troche obrazona na Redwood postanowilam szybko przemiescic sie do Oregonu i kolejnego z parkow narodowych - tym razem Crater Lake.

Po przejechaniu 225 mil udalo sie i jestem w Manzama Village. Jest to wielkie pole (okolo 200 miejsc), a wlasciwie to miasteczko namiotowo-kamperowe i maja tylko dwa prysznice z ciepla woda. Wiecie, ze nie bylo do nich kolejki. Nie wierze, ze amerykancow odstrasza od kompieli oplata 75c za 4 minuty.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Adam O.
Adam O. - 2008-07-26 09:07
Coś tak czułem, że oni się nie myją... ten Obama też jakiś taki przybrudzony...;)

Wrzuc Aniu jakieś fotki cobyśmy mogli się poczuc chociaż w promilu jak ty.
No i wszystkiego najlepszego z okazji imienin!
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-07-26 10:27
No cóż, jedzenie jest częścią kultury danego kraju. Choć nie istnieje ponoć coś takiego jak "kuchnia amerykańska" to masz doskonałą okazję do zapoznania się z jej wariantami. Bezcenne i nie znajdziesz w żadnym przewodniku.
 
gilberta
gilberta - 2008-07-29 02:52
Dziekuje za imieninowe zyczenia. Ja tez zycze wszystkiego najlepszego czytajacym Anna i Hanna. Zdjecia beda, obiecuje, ale prosze o cierpliowsc.
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-09-09 08:14
Sekwoje imponujące. Można poczuć się malutkim Czerwonym Kapturkiem w tym lesie gigantów! I jak tu zmiescic je na zdjęciu? Poradziłaś sobie doskonale.
 
 
gilberta
Ania T
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 100 wpisów100 410 komentarzy410 726 zdjęć726 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
14.07.2008 - 15.11.2008