Geoblog.pl    gilberta    Podróże    Podróż życia    Droga do jeziora Titikaka
Zwiń mapę
2008
29
wrz

Droga do jeziora Titikaka

 
Peru
Peru, Puno
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22968 km
 
Po wczorajszych pozegnaniach, zostaly dzisiejsze przed ostatecznym wejsciem do autobusu, ktory zabierze mnie dzis do Puno. Wysiciskalam sie z Maria, Pepe i Malena, ktorzy jakims dziwnym trafem przechodzili pod moim domem o 7 rano, no i Carlosem, ktory odwiozl mnie na dworzec autobusowy. Wszyscy oni na dlugo pozostana w mojej pamiec i sercu. Oczywiscie mam stale zaproszenie do Arequipa i moge mieszkac przynajmniej w trzech domach do wyboru.

Autobus Cruz del Sur wyjechal punktualnie o 8 rano. Siedzonka wygodne i duzo miejsca na nogi. Nawet jakies snacki na sniadanko dostalismy. Niecale 300 kilometrow autobus pokonuje w 6 godzin. W Peru nalezy nieco inaczej patrzec na czas pokonywania odleglosci. Za oknem piekne widoki na gory, jeziora, flamingi, lamy i alpaki.

W Puno jestem okolo 13. Na dworcu czeka na mnie wlasciciel hotelu Helena Inn. Sprawnie taksowka dojerzdzamy na miejsce. Hotel super z widokiem na jezioro i goracym!!! prysznicem. Spedzam pod nim cale pol godziny. Jak ja przezylam ten poprzedni miesiac bez goracej wody nie mam pojecia.

Doprowadzam sie do porzadku i wychodze na miasto. Hotel znajduje sie jakies 100 metrow od Plaza de Armas - glownego placu z katedra. Oczywiscie tutejszy Plaza de Armas nie umywa sie do tego w Arequipa, ale mimo to przyjemnie przysiasc na schodkach katedry i podziwiac niewielkie zabudowania przy placu. Tutaj odpoczywa sie czesto. Puno polozone jest na wzgorzach, ktore zaczynaja sie od poziomu jeziora Titikaka czyli 3812 mnpm. Pokonywanie uliczek to w gore to w dol szybko przyprawia o zadyszke. Ciesze sie, ze przed przybyciem tutaj mialam zaprawe na Misti, choc pewnie powinnam wybrac odwrotna kolejnosc.

Samo Puno nie powala na kolana. Glowna turystyczna uliczka Lima pomiedzy dwoma glownymi placami w miescie to takie Zakopianskie Krupowki. 100% nastawienie na turystow. Szybko znajduje biuro, z ktorym jutro zamierzam wybrac sie na wyspy jeziora Titikaka. Kupuje tez bilet autobusowy do La Paz. W czwartek jade do Boliwii po kolejna porcje wrazen.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
wiernykibic
wiernykibic - 2008-10-02 06:40
Kolejny, jakby trzeci etap podrózy, znowu indywidualny. Powodzenia Maleńka.
Mam nadzieję, ze nauka nie poszła w las i dogadujesz się z miejscowymi. Zyczę bezpiecznej podrózy i niezapomnianych wrażeń i ciekawych spotkan. Baw się dobrze!
Jezioro Titicaca kojarzy mi się, nie wiem czemu ze "Skarbem w Srebnym Jeziorze"- był kiedys taki film. Indianie szli i szli i szli i nagle ujrzeli jezioro połyskujące srebrzyscie w słońcu, a w nim......
Uwielbiałam te filmy z Winnetou....
 
WZ
WZ - 2008-10-02 18:21
A ja nie wiem , czy jest coś cenniejszego ponad to, co masz w głowie i w sercu :)
czekam na cd
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-10-02 20:46
Ta tęczowa obwódka wokół słońca to "halo". Uważana jest przez wspinaczy za dobrą wrożbę!!
 
AniaS-B
AniaS-B - 2008-10-02 21:37
Aniu,po długich wakacjach i równie długim odcięciu od Internetu podczas szkolenia wreszcie mogłam nadrobić zaległości i hurtowo poczytać twoje relacje. Musze się w pełni zgodzić z pojawiającymi się wielokrotnie komentarzami o wybitnym talencie pisarskim, który tu ujawniasz. Ale ważniejsze jest to, że wspaniale spędzasz czas i że tak świetnie udało Ci się to wszystko zaplanować. Gratulacje!! Zdjęcia fantastyczne! Aj, chciałoby się dołączyć… :)
 
wiernykibic
wiernykibic - 2008-11-30 20:02
A po czym poznajesz czy to lama czy alpaka?
 
 
gilberta
Ania T
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 100 wpisów100 410 komentarzy410 726 zdjęć726 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
14.07.2008 - 15.11.2008